|
Do obejrzenia galerii
zdjęć piesków z naszej
hodowli. |
|
"Komentarz do spraw klubowych" - autor: Marek Czerniakowski; archiwum
Szanowni Państwo!
Na początek kilka oczywistych faktów.
1. Kluby wybieralne - ich Zarządy są władzą jedynie dla członków klubu. Tylko i wyłącznie dla członków, czyli ich uchwały, regulaminy dotyczą wyłącznie członków ich klubu, nie wszystkich owczarkarzy, tylko zrzeszonych w konkretnym klubie i to trzeba jasno i wyraźnie powiedzieć publicznie a nie udawać, że się posiada jakąś konkretną władzę.
2. Zarządy klubów wybieralnych - życie pokazało, że zarówno nadmiernie rozbudowana ilość członków Zarządu, jak i Zarząd jednoosobowy w naszych polskich warunkach (mentalność, skłonności do nieposłuszeństwa, bylejakość, skłonności do obrażania się, itp.) nie sprawdziły się. Na przykładzie naszego Klubu okazało się, że nasi owczarkarze nie są przygotowani do autentycznej demokracji, do przejawiania jakiejkolwiek inicjatywy. Wszyscy czekają na rozkazy i wytyczne z góry.
3. W naszym owczarkarskim świecie - jakąś namiastką władzy są kierownictwa sekcji O.N. przy oddziałach. Tu teoretycznie grupuje się wiedza statystyczna o naszej rasie. Zarówno Klub na prawach Komisji jak i Zarządy Klubów wybieralnych nie mają żadnej mocy regulaminowej i nie są władzą zwierzchnią dla kierowników sekcji. Dobrym przykładem niech będą wystawy klubowe.
4. Nie jest prawdą - to bardzo chwytliwe wytłumaczenie swojej nieudolności - że to Zarząd Główny ZK torpeduje wszystkie wspaniałe inicjatywy. Gdyby to była prawda to regulamin przeglądu hodowlanego opracowany przez Klub na prawach Komisji (Szcześniak, Czerniakowski) też nie zostałby zatwierdzony. A że był opracowany dobrze - to przeszedł.
5. Nie jest prawdą - że to moja nadmiernie rozbudowana, chora ambicja pchała i pcha mnie do rozbijania środowiska. Mieć ambicję to nie jest źle, nie mieć jej - to dopiero jest źle. Wokół mnie grupują się ludzie, którzy chcą coś robić, ludzie którzy nie chcą być bezczynni, ludzie którzy chcą czerpać z mojej wiedzy, z moich umiejętności. Ja jeszcze nigdy i nikomu tego nie odmówiłem. Wokół mnie grupują się ludzie inteligentni, bystrzy i weseli, którzy wiedzą, że w moim towarzystwie nuda im nie grozi. To właśnie tacy ludzie chcieli abym stanął na ich czele, to właśnie Oni wybrali mnie. Ma rację Pani Halina Szewczyk w charakterystyce moich wrogów. Nie możecie także przeboleć tego, że mam inicjatywę i zdolności organizacyjne, że nie poprzestaję na bezproduktywnym gadaniu, tylko coś robię.
Kończąc wątek klubów wybieralnych - uważam, że ich czas i możliwości wyczerpały się. Nie wyobrażam sobie jak można spojrzeć w twarze naszym owczarkarzom po tym, jak przesłano do zatwierdzenia przez Zarząd Główny wniosek o zniesienie wymogu IPO dla suk. To kompromitacja, to świadome (dla własnych partykularnych i komercyjnych celów) działanie. O tym wie większość owczarkarzy.
Nasz Klub zrobił wszystko, aby zatwierdzono regulamin przeglądu hodowlanego opracowany przez Klub na prawach Komisji. Nic już więcej nie jesteśmy w stanie zrobić. Nadszedł czas, aby się rozwiązać. Brałem również pod uwagę liczne głosy członków naszego Klubu mówiące o połączeniu. Nie będę silił się na pokazywanie jedynie słusznych dróg uzdrowienia. Nie przekonują mnie też porównania i pokazywanie jako pozytywne przykłady działalności klubów ON w Czechach i na Słowacji. Oni pełną autonomię osiągnęli wiele lat temu. Porównywanie ich sytuacji z naszą nic nie wnosi.
Na koniec tej przydługiej wypowiedzi powiem to, co już kiedyś publikowałem. Będąc w naszym środowisku osobą publiczną, chcąc nie chcąc wypowiadam różnego rodzaju opinie o psach i o ludziach. Opinie nie zawsze pozytywne. Dlatego też muszę się liczyć także z podobnymi reakcjami i opiniami moich przeciwników. Szkoda tylko, że są to w większości wypowiedzi anonimowe. Jeżeli moje słowa, gesty, zachowanie kogoś szczególnie uraziły - to szczerze przepraszam, ale jako osoba niepokorna i mająca własne zdanie zawsze piętnował będę krętaczy, załatwiaczy, rozmnażaczy, handlarzy, itp., nawet jeżeli będą to moi koledzy, w tym także sędziowie.
Do moich kolegów -członków Klubu - Mimo podejmowania licznych prób założenia konta lub subkonta - nie udało się to. Zarządy kilku oddziałów odmówiły współpracy. Zebrane składki mogą być przeznaczone np.: na nagrody w wystawach oddziałowych, prowadzenie stron internetowych, mistrzostwa psów obronnych itp,. Jeżeli ktoś wystąpi o zwrot, to należy zwrócić.
P.S. do osoby podpisującej się Paweł. Ja nigdy nie czerpałem korzyści materialnych z racji zajmowanych funkcji w kynologii. Takie pomówienie to ciężka obraza.
|
|