Do obejrzenia galerii
zdjęć piesków z naszej
hodowli.

 


"SPRAWOZDANIE Z WYSTAWY W KRAKOWIE"

- autor: Marek Czerniakowski; 29 września 2008

 
                           
   
   
   
   
   
   
   
   
   
 
   
       
   
               
           
KLASA UŻYTKOWA SUK

Nie sądziłem, że fakt, iż jestem z kimś w dobrych kontaktach osobistych, że się dobrze znamy, może i lubimy, że się spotykamy a nawet „biesiadujemy” ma mnie zobowiązywać do tego, że w szczególny, wiadomy sposób mam patrzeć a także oceniać zwierzęta moich znajomych.
Nigdy tego nie robiłem i robić nie będę, nawet kosztem przerwania znajomości. Ja z racji tego, że w środowisku owczarkarskim jestem ponad 20lat ,znam wiele osób i jestem rozpoznawalny. Sytuacja, że na wystawie serdecznie z wieloma osobami się witam, żartuje, mówimy sobie po imieniu, nie powinno innych obserwatorów niepokoić, że to będzie zaraz kumoterstwo, czy nieuczciwe sędziowanie. Liczy się pies – niezależnie w czyich jest rękach.
Po testach do oceny przystąpiło 11 suk. Stawka była wyjątkowo silna i wyrównana.
Przyjąłem następujące kryteria pomocne do ustawienia wstępnej kolejności po ocenie” na stój”, na tej hodowlanej wystawie.
a. wzrost
b. prześwietlenie bioder i łokci
c. wyszkolenie
d. licencja
e. licencja rodziców
f. ewentualna ilość miotów

Są to kryteria, które mają pomóc mnie i nie tylko mnie.
Są to moje kryteria ,wymyślone przeze mnie i nie mogą być przyjmowane jako obowiązujące.

Ad. a wzrost 58-59,5cm – 9 suk
wzrost 60,5 - 1 suka

Ad. b. prześwietlenie bioder i łokci – 5 suk
prześwietlenie tylko bioder – 5 suk

Ad. c wyszkolenie /IPO- 1,ZVV-1,SchH – 1/ - 8suk
wyszkolenie /IPO – 2.SchH – 2/ -2suki

Ad. d licencja – 9suk
bez licencji - 1 suka

Ad. e licencja rodziców
oboje rodziców z licencją – 8 suk
jeden rodzic z licencją - 2 suki

Ad. f suki po 7 miotach - 7 suk
suki bez miotów - 3 suki

Ad. g testy zaliczone z oceną „wybitną” - 9 suk
Testy zaliczone z oceną „wystarczającą” - 2 suki

Jedna z suk została oceniona poza konkurencją.
Kolejność wywołana po opisie „ na stój”: 258, 259, 244, 242, 255, 248, 254, 245, 253, 240.
Dwie suki zeszły z ringu po zgłoszonej kontuzji.
Mała stawka pozwoliła stosunkowo szybko i sprawnie zakończyć sędziowanie.
Przyznałem 8 ocen doskonałych i 5 tytułów VA.
Zwyciężczynią VA -1 została WILMA Tensor. Suka ta jest mi doskonale znana i darzę ja dużym sentymentem .To suka więcej niż średnia, średnio silna, o wzroście 58,5 cm, prześwietlone łokcie i biodra ,wyszkolenie IPO –2 ,licencja niemiecka, oboje rodzice z licencją, suka po jednym miocie.
Bardzo dobre proporcje, bardzo dobry typ i wyraz, bardzo dobra górna i dolna linia. Płynny ,przestrzenny ruch w każdym tempie .Nawet drobne potknięcie przy biegu bez smyczy, nie upoważniało do przesunięcia jej na dalsza pozycję .WILMA wyglądała wyjątkowo dobrze i bezdyskusyjnie wygrała. Gratulacje dla hodowców i właścicieli.
Drugie miejsce VA-2, zajęła także córka PAKROS-a - XINI z Agiru Bohemia. Na ostatniej czeskiej wystawie klubowej zdobyła tytuł VA2 po zwyciężczyni naszej klubowej 2007roku.
Wzrost 60,5 cm ,prześwietlone łokcie i biodra, wyszkolenie ZVV- 1, licencja czeska, oboje rodzice z licencją, suka po jednym miocie.
XINI to suka duża silna, o dobrych proporcjach ,dobrej głowie ,mocnym grzbiecie, bardzo dobrym kątowaniu kończyn tylnych, bardzo silna płynna akcja zarówno w wolnym jak i szybkim kłusie. Pochodzi z bardzo dobrego miotu.
Trzecie miejsce VA-3 zdobyła utytułowana słowacka suka CIBETTE Dlha Roven – wzrost 59,0cm, prześwietlone łokcie i biodra, wyszkolenie SchH-2, licencja niemiecka, rodzice z licencją, suka po trzech miotach. Po testach została uznana za najlepiej gryzącą sukę.
Jest to suka duża, silna, bardzo dobre proporcje. Dobry typ i wyraz. Silna głowa, mocny grzbiet, prawidłowe kątowanie kończyn, silna dynamiczna akcja.
Czwarte miejsce VA –4, -słowackiej hodowli suka w polskich rękach. KORA Stary Samotar, wzrost 58,0cm, prześwietlenie „A” ,wyszkolenie IPO – 1, bez licencji, ojciec z licencją, po dwóch miotach. KORA to suka średnio silna, o prawidłowych proporcjach, dobrej głowie, mocnym grzbiecie, bardzo dobrym katowaniu kończyn. Swoje miejsce wywalczyła doskonałą prezentacją i przestrzennym ruchem.
Ostatnie miejsce VA –5 uzyskała uczestniczka BSZS 2008 ANGEL vom Martinstrum. Wzrost 59,5cm,preświetlone łokcie i biodra,licencja,wyszkolenie,SchH-1,rodzice z licencją ,suka nie dała miotu.
ANGEL to suka duża, średnio silna, sucha, zwarta, dobra głowa, mocny grzbiet, nieco krótki zad, bardzo dobre kątowanie kończyn tylnych, dobra akcja. Eksterierem i prezentacją w tym dniu ustępowała poprzedniczkom.
REASUMUJĄC - Polski sędzia owczarków niemieckich nie jest zobowiązany do analizy dot. poszczególnych osobników w klasach. Może sędziować to ,co aktualnie widzi ,nie martwiąc się o to, czy mają jakieś licencję, itp. Polski sędzia nie musi zaprzątać sobie głowy jakimiś korungami, bonitacjami ,itp. „duperelami. A, że robi to, to doceni tylko garstka zapaleńców. Ogrom większości naszych owczarkarzy uważa inaczej. Uważają oni ,że nie powinno się brać pod uwagę tych różnych korungów, ocen i lokat uzyskiwanych na wystawach niemieckich przez ich sędziów.
Częściowo mają rację ale tylko częściowo. Gdyby ta nieliczna grupka zapaleńców, nie dążyła do uzyskania czegoś ponad obowiązujące w Polsce przepisy, to i tak słaba nasza hodowla osuwałaby się coraz niżej.
Jednak ja też uważam, że jedynie to, że zwierzę wystąpiło na BSZS i zajęło – powiedzmy –
miejsce średnie miałoby być podstawą do tego ,że teraz wszyscy w Polsce padną na kolana a sędziowie bez dokładnego przyjrzenia się umieszczą te zwierzęta na czołowych lokatach.
Co innego jeżeli byłaby na pierwszym ringu. Pogląd, że sędziowie niemieccy są nieomylni i ich oceny i lokaty powinny być powielone u nas, jest poglądem błędnym.
Na koniec chciałby bardzo serdecznie podziękować sekcji owczarka niemieckiego w Krakowie, koleżankom za ciepłą opiekę, kolegom za świetną organizację, za to ,że znależli mimo wystawiania swoich zwierząt – czas na to, aby wszystkiego przypilnować, o wszystko zadbać ku zadowoleniu wystawców. Chciałbym Wam podziękować za takt i kulturę osobistą gdyż niesubordynacja wystawców, każdego mogłaby wyprowadzić z równowagi. Mimo, że Was wszystkich doskonale znam, nie będę wymieniać waszych nazwisk, gdyż wszyscy na czele z kierownikiem zasłużyliście na gratulacje i ogromne brawa.
Życzyłbym sobie, aby przyszłoroczna klubowa wystawa w Kozienicach była również tak profesjonalnie zorganizowana.
Jeszcze raz ogromne i szczere podziękowania i gratulacje.

Marek Czerniakowski

PS
Nie jest moim zamiarem pouczanie kolegów hodowców. Niech każdy hoduje na swój rachunek i niech każdy odpowiada za swój miot. Chciałbym jednak zauważyć , że ostatni
tzw. ”owczy pęd” na hodowanie „na kolor” nie ma racji bytu. Przyjmując to kryterium za najważniejsze i dobierające najchętniej reproduktora „z koloru” bardzo często ,nie uzyskujemy ani koloru ani anatomii, a nawet nie uzyskujemy koloru, to i tak nie wygramy ze zwierzętami o lepszej anatomii.